Życie smoków, życie istot, przygody... Oto Smoczy Life.
Zatrzymał się.
- Def! Jak miło cię widzieć... - Zrobił gest skrzydłami i znów zaczął chodzić wokół niej.
Offline
Widzę że jesteś taka pewna siebie. Wiedz że nawet jeśli mnie zabijesz to i tak przegrałaś. Cześć mnie jest w twoim ciele. W twojej duszy... Z tej malutkiej części mogę się znowu narodzić. Ale to już w czystej postaci bez mojego małego towarzysza. Wiedz że teraz mam nad tobą pełną kontrolę
tu jesteś. *W głowie def rozprzestrzeniał się śmiech* No to teraz pobawi się twoja druga połówka. Była głęboko zchowana
Offline
- Nie mam ochoty... Nie biję się... bez powodu... - Oblizał zęby i uśmiechnął się życzliwie.
Offline